MON obiecuje uczniom klas mundurowych bonusy, które pomogą im we wstępowaniu do armii. Także amunicję do strzelania - informuje czwartkowa "Rzeczpospolita".
Od września rusza pilotażowy program skierowany do 55 klas mundurowych w całej Polsce. Uczniowie będą poznawali podstawy wojskowości na podstawie minimum programowego opartego na szkoleniu Wojsk Obrony Terytorialnej.
Wstępne założenie jest takie, że szkoła przez dwa lata będzie prowadziła zajęcia teoretyczne. Co tydzień uczniowie takich klas poświęcą na naukę przedmiotów związanych ze szkoleniem wojskowym godzinę lub dwie. Dodatkowo na koniec roku szkolnego organizowana będzie dla nich przy wsparciu organizacji proobronnych lub wojska zielona szkoła - czytamy w dzienniku. Pomoże to w późniejszym zaciągnięciu się do armii.
Jak podaje gazeta, resort obrony narodowej planuje także przekazać do klas mundurowych uczestniczących w programie pilotażowym kilkadziesiąt tysięcy amunicji do karabinków Kałasznikowa. Szkoły uczestniczące w programie dostaną je za darmo. Amunicja ta zostanie wykorzystana w czasie ćwiczeń strzeleckich.
Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że pochodzi ona z magazynów wojskowych, ale niebawem skończy się jej ważność. "Zamiast ponosić koszty jej utylizacji, można ją wykorzystać do szkolenia strzeleckiego" - usłyszeli dziennikarze "Rz" w resorcie obrony narodowej.
MON zakłada, że w przyszłości w każdym powiecie powstanie co najmniej jedna klasa mundurowa. Teraz w całym kraju uczy się w nich 57 tys. uczniów - czytamy w "RP".