W październiku ub.r. zleciłem śledztwo, by ocenić odpowiedzialność organów państwa, na czele z premierem i ministrem finansów w sprawie braku reakcji na wyłudzenia podatku VAT - powiedział w czwartek prokurator generalny, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
"To śledztwo, które w tej chwili toczy się w Białymstoku, zostało rozszerzone o kolejne wątki, które wyłoniły się w trakcie prowadzonych przez nas ustaleń" - powiedział Ziobro na czwartkowym briefingu poświęconym walce z przestępczością VAT-owską.
Jak mówił, chodzi o zbadanie odpowiedzialności ewentualnie innych organów państwa, "w tym ze sfery trzeciej władzy, wymiaru sprawiedliwości, za przyczynienie się do tak ogromnego zjawiska przestępczości VAT-owskiej".
Ziobro podkreślił, że jest to związane z "orzeczeniem Sądu Najwyższego, który w 2008 r. całkowicie bezpodstawnie i wbrew obowiązującemu prawu, przyjął(..), że tego rodzaju przestępstwa mogą być ścigane tylko i wyłącznie na podstawie Kodeksu karnego skarbowego, który przewiduje dużo łagodniejsze rygory odpowiedzialności karnej, a nie mogą być ścigane na podstawie Kodeksu karnego, który zakładał znacznie surowszą odpowiedzialność karną" - oświadczył.
Według niego to "bardzo istotnie" przyczyniło się do wzrostu poczucia bezkarności zorganizowanych grup przestępczych. Podkreślił, że skutkiem wydania tego orzeczenia były też „niewłaściwe działania” po stronie ówczesnej prokuratury i innych organów ścigania, jak policja czy służby specjalne.
"Chciałbym zadeklarować swoje pełne poparcie dla idei powołania komisji śledczej w sprawie gigantycznych wyłudzeń VAT-u, które są szacowane na kwotę (...) rzędu 200-250 mld złotych" - mówił też w minister sprawiedliwości.
Jak mówił, "ta afera miała miejsce w Polsce i jest ściśle związana z brakiem działań ze strony centralnych organów państwa". Dodał, że chodzi o informacje wskazujące, że "dochodzi do gigantycznych wyłudzeń i strat w związku z działalnością mafii VAT-owskiej w latach 2008 - 2015".
"Te ustalenia, które są przedmiotem śledztwa prokuratury zyskają istotne wsparcie, jeśli zostanie powołana komisja śledcza" - powiedział Ziobro.