O tym świecie wiemy tak mało, że aż wstyd. Rośliny potrafią świetnie się komunikować. Co więcej, wykorzystują do tego dźwięki. Same je produkują i potrafią je rozróżniać. Niezłe – prawda?
Komunikacja roślin – brzmi to trochę jak życie uczuciowe bakterii. Albo plotki polnych głazów. Jaka komunikacja? Przecież roślina wydaje się bierna i podległa wszystkiemu, co wokół niej się dzieje. Ten pogląd okazuje się jednak nieprawdziwy. Rośliny żyją stacjonarnie (a i to nie wszystkie), ale to nie znaczy, że są bierne. My po prostu nie zauważamy ich bogatego i bardzo złożonego życia. Gdyby rośliny były bierne, nie przetrwałyby przez setki milionów lat.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek