Pusty gest? Przysłowiowy krzyżyk na drogę? Jaką moc ma błogosławieństwo ojca?
To, co najważniejsze, ukryte jest zazwyczaj w najprostszych znakach i gestach. Jeśli ogłaszamy nad kimś błogosławieństwo, to słowo to zaczyna pracować i zmieniać duchową rzeczywistość. – Dzieje się tak, ponieważ słowo Boże jest żywe – opowiada Maria Miduch, judaistka, autorka książek „Biografia Ducha Świętego” i „Biografia Boga Ojca”. – Hebrajskie dabar – „słowo” posiada ten sam rdzeń co dwora, czyli… pszczoła. Co to znaczy? Słowo Boże jest dynamiczne, jest w ruchu, ma pracę do wykonania. Krąży tak długo, aż wyda owoc…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz