W piątek wchodzi w życie uzgodnione w Paryżu światowe porozumienie klimatyczne, które ma pomóc utrzymać wzrost globalnych temperatur poniżej 2 stopni Celsjusza w porównaniu z epoką przedindustrialną.
Do tej pory uzgodnioną w grudniu 2015 roku umowę ratyfikowały 94 kraje, które tym samym zobowiązały się do redukcji emisji gazów cieplarnianych.
Do wejścia w życie umowy potrzebna była ratyfikacja przez 55 krajów odpowiadających za 55 proc. światowych emisji. Porozumienie przypieczętowała potwierdzona miesiąc temu przez Parlament Europejski zgoda Unii Europejskiej, która odpowiada za ok. 12 proc. światowych emisji. 5 października listy ratyfikacyjne złożyła UE i osobno siedem europejskich krajów: Francja, Niemcy, Węgry, Austria, Portugalia, Słowacja i Malta.
Szybka ratyfikacja porozumienia paryskiego stała się kluczowa dla UE, gdy umowę zatwierdzili na początku września dwaj najwięksi emitenci gazów cieplarnianych na świecie - USA i Chiny.
Umowa wchodzi w życie przed rozpoczynającym się w najbliższy poniedziałek w marokańskim Marrakeszu kolejnym szczytem klimatycznym. W związku z tym będzie się tam mogło odbyć pierwsze posiedzenie stron, które zaakceptowały umowę, i zacznie się praca nad jej implementacją.