Przepowiadanie, wstawiennictwo i nadzieja to trzy tematy, wokół których skupił swe kazanie Franciszek podczas codziennej porannej Mszy św. w kaplicy Domu św. Marty 22 kwietnia.
Zachęcił w nim do odważnego głoszenia Jezusa, podobnie jak czynili to apostołowie, gdy dawali świadectwo o Jego zmartwychwstaniu, nawet za cenę swego życia. Dzisiaj przypada 43. rocznica ślubów zakonnych Ojca Świętego w Towarzystwie Jezusowym.
Papież zaznaczył, że istotą orędzia chrześcijańskiego jest prawda, iż Pan Jezus za nas, dla naszego zbawienia umarł i zmartwychwstał. Apostołowie Żydom i poganom głosili, że Jezus żyje, co więcej zaświadczyli o tej prawdzie swoim życiem i przelaną krwią.
„Kiedy Jan i Piotr zostali przyprowadzeni przed Sanhedryn, po uzdrowieniu chromego, a kapłani zakazali im przemawiać w imię Jezusa i głosić Zmartwychwstanie, to oni z całą odwagą i prostotą powiedzieli: «Nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli» (Dz 4,20). A my, chrześcijanie, ze względu na wiarę mamy w sobie Ducha Świętego, który pozwala nam zobaczyć i usłyszeć prawdę o Jezusie, który umarł za nasze grzechy i zmartwychwstał. Istotą orędzia chrześcijańskiego jest prawda: Chrystus żyje! Chrystus zmartwychwstał! Chrystus jest wśród nas we wspólnocie, towarzyszy nam na naszej drodze” – przypomniał Ojciec Święty.
Zauważył, że wielokrotnie trudno jest nam przyjąć to orędzie, ale zmartwychwstały Chrystus jest rzeczywistością i trzeba temu dawać świadectwo, jak stwierdza św. Jan.
Kaznodzieja zwrócił z kolei uwagę na znaczenie wstawiennictwa. Przypomniał, że podczas Ostatniej Wieczerzy w Wielki Czwartek, Jezus powiedział apostołom: „Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele (…) Idę przecież przygotować wam miejsce” (J 14, 1-2). Papież wskazał, że Jezus przygotowuje nam miejsce swoją modlitwą za każdego z nas i to jest wstawiennictwo i tak jak przed męką powiedział do Piotra: „Prosiłem za tobą, aby nie ustała wiara twoja” (Łk 22, 32), tak teraz wstawia się za nami do Ojca. Papież wyraził przekonanie, że Pan Jezus czyni to, ukazując Ojcu swoje rany i wypowiada imię każdego z nas.
Na koniec Franciszek wskazał na trzeci wymiar życia chrześcijańskiego, jakim jest nadzieja, gdyż chrześcijanin to człowiek mający nadzieję, że Pan powróci. Cały Kościół oczekuje na przyjście Jezusa: Jezus powróci. I to jest nadzieja chrześcijańska - podkreślił kaznodzieja.
„Każdy z nas może zadać sobie pytanie: jak to wygląda z przepowiadaniem w moim życiu? Jaka jest moja relacja z Jezusem wstawiającym się za mną? Jaka jest moja nadzieja? Czy naprawdę wierzę, że Pan zmartwychwstał? Czy wierzę, że za mnie prosi u Ojca? Za każdym razem, kiedy Go przyzywam, On modli się za mnie, wstawia się za mną. Czy naprawdę wierzę, że Pan powróci, że przyjdzie? Warto, abyśmy zadali sobie te pytania dotyczące naszego życia: czy wierzę w orędzie chrześcijańskie? Czy wierzę we wstawiennictwo? Czy jestem człowiekiem nadziei?” – tymi pytaniami zakończył Ojciec Święty swoją dzisiejszą homilię.