Po Senacie USA także Izba Reprezentantów przyjęła w piątek ustawę o zaostrzeniu sankcji przeciwko Korei Płn. w reakcji na to, że reżim w Pjongjangu nie chce powstrzymać swego programu broni nuklearnej. Oczekuje się, że prezydent Barack Obama ustawę podpisze.
Ustawa została przyjęta ogromną większością głosów. Za było 408, a przeciw tylko 2 kongresmenów; wcześniej jednogłośnie poparł ją Senat. Zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes już w czwartek powiedział, że administracja Obamy zgadza się na zaostrzenie sankcji.
Przyjęcie ustawy nastąpiło w niecały tydzień po tym, gdy Korea Północna - wbrew rezolucjom Rady Bezpieczeństwa ONZ - wystrzeliła rakietę balistyczną dalekiego zasięgu, która umieściła na orbicie okołoziemskiej satelitę. Spotkało się to z kolejnym potępieniem przez społeczność międzynarodową, gdyż istnieją poważne obawy, że celem władz w Pjongjangu było przetestowanie rakiety, która może być zdolna do przenoszenia broni jądrowej. Ponadto w ubiegłym miesiącu Korea Północna przeprowadziła już czwarty podziemny test nuklearny.
Rozszerzenie sankcji ma uniemożliwić Korei Północnej wejście w posiadanie środków finansowych oraz technologii niezbędnych do prac nad głowicami nuklearnymi oraz rakietami dalekiego zasięgu do ich przenoszenia. Ponadto ustawa przewiduje 50 mln dolarów na wspieranie programów pomocy humanitarnej oraz na nadawanie programów radiowych na obszar Korei Płn. w ciągu najbliższych pięciu lat.
"Ta ustawa jest przesłaniem dla reżimu w Korei Północnej, że musi się zreformować i odstąpić od programu broni nuklearnej" - powiedział przewodniczący komisji spraw zagranicznych w Izbie Reprezentantów, republikański kongresmen Ed Royce.