Biskupi japońscy liczą na wizytę papieża w ich ojczyźnie z okazji beatyfikacji Takayamy Ukona.
22 stycznia Franciszek zatwierdził dekret uznający męczeństwo tego świeckiego katolika, jednej z najwybitniejszych postaci w japońskim katolicyzmie. Powszechnie zwany Samurajem Chrystusa, żył w latach 1552/53-1615. Należał do pierwszego pokolenia japońskich chrześcijan. Idąc w ślady swego ojca chrzest przyjął w wieku 15 lat. Za dochowanie wierności Chrystusowi został pozbawiony godności i majątku, zmarł na wygnaniu na Filipinach.
Japońscy hierarchowie przywiązują wielką wagę do jego beatyfikacji. Biskup diecezji Niigata Tarcisius Isao Kikuchi zwraca uwagę, że społeczeństwo tego kraju zostało bardzo silnie naznaczone relatywizmem. Dziś trudno do niego dotrzeć z orędziem Ewangelii. Samuraj Chrystusa może być jednak dla nich czytelnym znakiem.
Wizyta Ojca Świętego na pewno pomogłaby zwrócić uwagę na jego postać - jest przekonany biskup. „Wierzę, że gdyby papież zdecydował się do nas przyjechać, na pewno byłoby to wielkim wydarzeniem. Skłoniłby Japończyków do refleksji i coś by się w nich zmieniło” – uważa bp Kikuchi.