Prokuratorzy prowadzący śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej oczekują jeszcze na 18 spośród 87 opinii sądowo-medycznych dotyczących ofiar tej tragedii - poinformowała PAP Naczelna Prokuratura Wojskowa. Wcześniej zapowiadano, że mają one wpłynąć do końca roku.
"Prowadząca śledztwo dotyczące katastrofy Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie w okresie od 8 czerwca 2011 r. do 3 kwietnia 2015 r. zasięgnęła opinii biegłych z dziedziny medycyny sądowej z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu w zakresie dokumentacji sądowo-medycznej wszystkich ofiar katastrofy" - wskazał mjr Marcin Maksjan z NPW.
W katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. zginęło 96 osób, w tym w tym prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka i wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.
Między czerwcem 2011 r. a listopadem 2012 r. prokuratura przeprowadziła dziewięć ekshumacji ofiar katastrofy. Po przeprowadzonych ekshumacjach wykazano złożenie ciał sześciu ofiar w niewłaściwych grobach. W odniesieniu do wszystkich ekshumowanych osób - jak informowała NPW - zasięgano opinii trzech niezależnych ośrodków naukowych.
Z kolei w odniesieniu do 87 ofiar katastrofy prokuratura wystąpiła o opinie do Katedry Medycyny Sądowej wrocławskiego uniwersytetu medycznego. Opinie te wydawane są na podstawie analizy dokumentacji - zarówno dokumentów sekcyjnych otrzymanych z Rosji, a także zgromadzonych przez prokuraturę polskich dokumentów medycznych odnoszących się do osób, które zginęły w katastrofie.
Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej jest obecnie przedłużone do 10 kwietnia 2016 r. W końcu marca tego roku prokuratura wydała postanowienie o postawieniu zarzutów dwóm kontrolerom lotów ze Smoleńska. Jednemu zarzuca się sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy, a drugiemu - nieumyślne sprowadzenie katastrofy. Formalnie grozi im do ośmiu lat więzienia. Uruchomiono procedurę co do ogłoszenia im postanowień i przesłuchania w charakterze podejrzanych.
W ramach międzynarodowych zasad pomocy prawnej WPO zwróciła się 26 marca do strony rosyjskiej z odezwą o doręczenie kontrolerom wezwań do polskiej prokuratury, na przesłuchanie ich jako podejrzanych. Wniosek ten ponowiono 22 października. "Brak jest jakiejkolwiek informacji, czy wezwania do stawiennictwa zostały doręczone" - powiedział PAP mjr Maksjan.
Polska prokuratura oczekuje jeszcze również na przekazanie z Rosji m.in. wraku oraz rejestratorów samolotu Tu-154.Na realizację oczekuje także postulat "przekazania wszystkich aktów normatywnych regulujących kierowanie ruchem lotniczym i wykonywanie operacji lotniczych na lotnisku Smoleńsk-Północny, w pełnej ich treści" oraz "uwierzytelnionych kserokopii całości dokumentacji nawigacyjnej i meteorologicznej, w szczególności kart podejścia", w jakie wyposażone były załogi rosyjskich samolotów wykonujących loty smoleńskie lotnisko 7 i 10 kwietnia 2010 r.
"Ponadto oczekiwana jest realizacja wniosku skierowanego do władz Stanów Zjednoczonych, dotyczącego uzyskania uzupełniających informacji i danych technicznych od producenta urządzeń znajdujących się na wyposażeniu samolotu: komputera nawigacyjnego FMS oraz systemu ostrzegania przed zbliżaniem się do ziemi TAWS" - przypomniał mjr Maksjan.
Do początków kwietnia przyszłego roku WPO ma natomiast otrzymać opinię fonoskopijną ABW w zakresie identyfikacji osób, których wypowiedzi zostały zarejestrowane w zapisach pracy wieży smoleńskiego lotniska. Chodzi o przypisanie poszczególnych wypowiedzi osobom ujętym w stenogramie.