Wezwanie do radości św. Paweł uzasadnia bliskością Pana. Czas Jego nadejścia nie zawsze budził tak radosne skojarzenia.
O odmiennym nastawieniu świadczą pisma proroków Izraela. Serię lamentów, która występuje w pierwszym rozdziale Księgi Joela, rozpoczyna głośna skarga: „Ach, biada! Co za dzień! Bliski jest dzień Pański, a przyjdzie on jako spustoszenie od Wszechmogącego”. W tym samym tonie utrzymane jest ostrzeżenie wypowiedziane na początku następnego rozdziału: „Dmijcie w róg na Syjonie, a wołajcie na górze mej świętej! Niechaj zadrżą wszyscy mieszkańcy kraju, bo nadchodzi dzień Pański, bo jest już bliski. Dzień ciemności i mroku, dzień obłoku i mgły”. Taką samą wymowę mają wypowiedzi innych proroków. Izajasz mówi o przyjściu Pana jako o dniu zniszczenia, wobec którego wszystkie ręce opadają, a serca topnieją. Sofoniasz zapowiada głos dnia gorzkiego. Tłumacz Biblii Tysiąclecia jeszcze bardziej akcentuje negatywną cechę tego dnia: „Głos dnia Pańskiego – okrutny” (Sof 1,14). Dzisiejsze czytanie zachęca natomiast do radości z powodu bliskości Pana. Również ten apel ma podstawy w Starym Testamencie – zwłaszcza w najbardziej znanych modlitwach pierwszej części Biblii. Psalm 34 pociesza uciskanych: „Pan jest blisko skruszonych w sercu i wybawia złamanych na duchu. Wiele nieszczęść spada na sprawiedliwego; lecz ze wszystkich Pan go wybawia” (w. 19). Autora Psalmu 119 nie przerażają sprawcy zła, ponieważ groza, którą budzi ich nadejście, nie może przeważyć nad pokojem zapewnianym przez Bożą obecność: „Zbliżają się niegodziwi moi prześladowcy: dalecy oni od Prawa Twojego. Jesteś blisko, o Panie, i wszystkie Twoje przykazania są prawdą” (w. 150–151). To samo przekonanie jest wyrażone w Psalmie 145: „Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają, wszystkich wzywających Go szczerze” (w. 19). Na czym polega różnica między dwoma rodzajami zbliżania się Pana: tym pojmowanym jako zguba a tym oczekiwanym jako zbawienie? W pierwszym przypadku autorzy biblijni mówią o dniu Pana zbliżającym się do tych, którzy nie chcą Go spotkać i odwracają się od Niego. Natomiast w drugim przypadku Jego bliskością radują się wszyscy ci, którzy na modlitwie zwracają się do Niego i pragną Jego obecności.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Artur Malina