Kilka lat temu pisałem o bunkrze na Spitsbergenie, w którym powstawał światowy bank nasion. Tam miały być bezpieczne. Opisując tę inwestycję, traktowałem ją jak ciekawostkę. Wojna w Syrii zrewidowała mój pogląd.
W 2007 roku za 5 mln dolarów rząd Norwegii rozpoczął budowę „arki Noego”. Nie takiej jak ta biblijna, dryfującej na wodzie, ale wkopanej do wnętrza góry na Spitsbergenie. Chodziło o takie zabezpieczenie nasion rośli uprawnych, by w każdym momencie możliwe było odrodzenie występującej dzisiaj flory.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek