Syn Człowieczy (…) będzie odrzucony, (...) zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie.
Splot wolności człowieka i planów Bożych jest tajemnicą. Nie wiemy, jak to się dzieje, ale na przykładzie życia Jezusa możemy się nieco przyjrzeć temu zjawisku. Oto uczeni w Piśmie i faryzeusze, pomimo znajomości Pisma, nie rozpoznają w Jezusie oczekiwanego Mesjasza i zamiast przyjąć, zabijają Go. Można pytać: plan zawiódł, zabili Mesjasza, co teraz zrobić? Jednak w jakiś przedziwny sposób owo zabicie Mesjasza nie tylko nie pokrzyżowało planów Bożych, ale wręcz umożliwiło ich spełnienie. Jezus stał się Barankiem ofiarowanym za nasze grzechy, który umarł i zmartwychwstał. Żeby owo odkupienie mogło się stać, śmierć Jezusa musiała być niezasłużona i niesprawiedliwa. I tak oto wolność i złość ludzka stały się kanwą, na której Bóg zrealizował swój plan. Plan pełen dobrych owoców. Podobnie jest i z naszym życiem – Bóg potrafi wyprowadzić dobro z naszych największych błędów i przewinień. Oczywiście nie znaczy to, że mamy bagatelizować grzech, ale że nigdy nie jesteśmy w sytuacji pozbawionej sensu i nadziei.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ireneusz Krosny