Pięć incydentów związanych z trwającym w niedzielę referendum odnotowała policja; nie miały one wpływu na przebieg głosowania, które będzie trwało do godziny 22 - wynika z najnowszych informacji przekazanych dziennikarzom przez Państwową Komisję Wyborczą.
Do godziny 15 do PKW wpłynęło pięć komunikatów z komend wojewódzkich policji o incydentach.
W województwie łódzkim skradziona została torebka przewodniczącej obwodowej komisji ds. referendum, w której znajdowały się kody dostępu do systemu informatycznego.
"Te kody zostały natychmiast unieważnione po uzyskaniu zgłoszenia, nie ma obaw, żeby kradzież tych kodów w jakikolwiek sposób mogła wpłynąć na system liczenia głosów" - zapewnił szef PKW Wojciech Hermeliński.
Do kolejnego incydentu doszło w Otwocku, gdzie policja zatrzymała mężczyznę, który wyniósł kartę do głosownia z lokalu referendalnego i ją podarł. Po zatrzymaniu okazało się, że 62-latek był pod wpływem alkoholu. Za niszczenie dokumentów referendalnych grozi kara do trzech lat więzienia.
W Krakowie policja otrzymała zgłoszenie, że za wycieraczkami zaparkowanych samochodów znajdują się ulotki z wizerunkiem jednego z liderów komitetów referendalnych, które zawierały instrukcję do głosowania w określony sposób.
Jeden z incydentów, w woj. podlaskim, polegał na usunięciu flagi państwowej. Z kolei członkini jednej z warszawskich komisji siadając na krześle przewróciła się; kobieta trafiła do szpitala.
Głosowanie rozpoczęło się punktualnie o godzinie 6 rano. Będzie trwało do godz. 22.
W lokalu referendalnym otrzymamy jedną białą kartkę z trzema pytaniami. Przy każdym pytaniu można postawić tylko jeden znak X: w kratce z odpowiedzią "TAK", albo w kratce z odpowiedzią "NIE" - wówczas głos w zakresie tego pytania będzie ważny.
Możemy, ale nie musimy udzielać odpowiedzi na wszystkie pytania.
Uprawnionych do głosowania jest ponad 30 mln wyborców; głos można oddać w ponad 27 tys. lokali wyborczych.
PKW w niedzielę planuje kolejny briefing o godz. 22.15 po zamknięciu lokali wyborczych.
W trakcie głosowania, z uwagi na to, że wysokość frekwencji rozstrzyga o ważności głosowania, PKW nie podaje informacji na ten temat.
PKW po zakończeniu głosowania nie będzie podawała też cząstkowych wyników głosowania. Także informacja o frekwencji zostanie podana dopiero przy podawaniu oficjalnych wyników głosowania.
Oficjalne wyniki - jak szacuje PKW - mogą zostać podane w poreferendalny poniedziałek po południu, o podobnej porze, kiedy PKW podała wyniki II tury majowych wyborów prezydenckich (czyli ok. godz. 18)