Prezydent USA wyraził swe uznanie dla encykliki papieża Franciszka "Laudato si", poświęconej ekologii. Barack Obama oczekuję, że poruszone w dokumencie problemy omówi z papieżem podczas wrześniowego spotkania w Białym Domu.
W wydanym w czwartek oświadczeniu Obama podkreślił, że papież "jasno, mocno i z pełnym autorytetem moralnym" powiedział, iż ponosimy pełną odpowiedzialność za to, by ochronić "nasze dzieci, a także dzieci naszych dzieci przed katastrofalnymi skutkami zmian klimatycznych".
Prezydent USA wyraził nadzieję, że "głos papieża" usłyszą wszyscy światowi przywódcy przed grudniowy szczytem klimatycznym w Paryżu. Podkreślił, że USA muszą zdecydowanie działać na rzecz ochrony środowiska w skali globalnej i rozwoju odnawialnych źródeł energii.
Amerykański przywódca oświadczył także, że nie może doczekać się zaplanowanego na 23 września spotkania z papieżem w Białym Domu, podczas którego omówią problemy, które Franciszek poruszył w swej najnowszej encyklice.
W opublikowanej w czwartek encyklice "Laudato si" (Pochwalony bądź) papież zaapelował o "ekologiczne nawrócenie". Zwrócił uwagę na konieczność drastycznej redukcji emisji m.in. dwutlenku węgla poprzez zastępowanie paliw kopalnych i rozwijanie odnawialnych źródeł energii.
Tytuł encykliki to słowa z kantyku świętego Franciszka z Asyżu. Papież wskazał, że za jego przykładem "konieczne jest połączenie troski o środowisko ze szczerą miłością do człowieka i z ciągłym zaangażowaniem wobec problemów społeczeństwa".