Czternastoletnia mieszkanka indyjskiego stanu Uttar Pradeś, zgwałcona przez pięciu mężczyzn, dokonała samopodpalenia i obecnie walczy o życie w szpitalu - poinformowała w środę miejscowa policja.
W niedzielę dziewczyna po wyjściu z domu padła ofiarą pięciu gwałcicieli. Początkowo jej rodzina próbowała zatuszować całe zajście. We wtorek ofiara gwałtu próbowała popełnić samobójstwo, dokonując samopodpalenia.
Zatrzymano czterech mężczyzn wskazanych przez ojca dziewczyny oraz nieletniego; są obecnie przesłuchiwani - przekazała policja.
Atak na 14-latkę to kolejny brutalny akt przemocy seksualnej w Indiach. Problem napaści na kobiety na tle seksualnym w tym kraju przykuł międzynarodową uwagę po brutalnym gwałcie zbiorowym w Delhi w grudniu 2012 r. Sześciu sprawców zaatakowało 23-letnią indyjską studentkę i jej towarzysza, gdy wracali autobusem z kina. Kobieta została wielokrotnie zgwałcona, dotkliwie pobita i wyrzucona na drogę; zmarła w szpitalu w wyniku doznanych obrażeń.
W odpowiedzi rząd Indii wprowadził surowsze kary za napaści seksualne i inne przestępstwa wobec kobiet, np. handel nimi czy atakowanie ich kwasem; stworzył też sieć specjalnych sądów do zajmowania się wyłącznie przypadkami przemocy seksualnej. Mimo to wiele podobnych spraw wciąż nie jest zgłaszanych policji.