Decyzja pastora Ulfa Ekmana o zostaniu katolikiem wywołała rok temu lawinę komentarzy. Jeszcze większym zaskoczeniem była reakcja pastorów założonego przez niego Kościoła.
09.03.2015 11:51 GOSC.PL
To była klasyczna bomba medialna. Gdy 9 marca 2014 r. protestancki pastor, uznany lider i ojciec ruchu, do którego należało maksymalnie ok. 1000 kościołów na całym świecie, poinformował, że chce zostać katolikiem, wywołało to ogromne poruszenie.
Gdy w latach 80. pastor Ekman zakładał w Szwecji Kościół Livets Ord (Słowo Życia) i mówił o żywym Bogu, który czyni cuda oraz o tym, że zły duch istnieje, był bardzo ostro krytykowany. Dziennikarze mainstreamowych mediów szybko podchwycili temat i troskliwie przestrzegali ludzi przed niebezpieczną sektą. Ci sami dziennikarze rok temu przecierali oczy ze zdumienia.
Już jesienią 2013 r., gdy szwedzkie media poinformowały, że katolikiem zostanie syn Ulfa, Benjamin, pojawiły się nieśmiałe spekulacje. To, co dla wielu było niespodzianką, wcale nie było tak wielkim zaskoczeniem dla ludzi, którzy uważnie śledzili wypowiedzi pastora. W ciągu ostatnich 10 lat Ulf Ekman wyraźnie mówił, jak ważna jest jedność chrześcijan, brał udział w ekumenicznych konferencjach i odnosił się z dużym szacunkiem do Kościoła katolickiego.
Pastor Ekman, autor ok. 50 książek i broszur (niektóre z nich zostały przetłumaczone na 43 języki), mówca, którego kalendarz był szczelnie wypełniony, kilkakrotnie gościł też w Polsce. W 2009 r. przyjechał na konferencję „Ekumenizm ducha” do skromnego środowiska katolickiego w położonej na południu Polski Lanckoronie.
Mówić o jedności to jedno. Podjąć konkretną decyzję, poinformować o niej wiernych, współpracowników i przyjaciół liderów rozsianych po całym świecie, to już zupełnie inna bajka.
W tej historii jest wiele szczegółów, które intrygują. Chociażby, reakcja pastorów Kościoła Livets Ord. Wyciągnęli ręce i, choć sami nie zdecydowali się na konwersję, pobłogosławili Ulfowi i jego żonie.
– Błogosławieństwo powinno być naturalną odpowiedzią chrześcijan – mówił główny pastor Kościoła Livets Ord, Joakim Lundqvist, gdy rozmawialiśmy pod koniec lutego. Z ogromnym uznaniem wypowiadał się o swoim poprzedniku. – To lider chrześcijański, który odegrał kluczową rolę w ciągu ostatnich 30 lat, kiedy Bóg czynił wiele ważnych rzeczy w Szwecji.
Więcej o decyzji pastora Ulfa Ekmana w najbliższym numerze „Gościa”.
Weronika Pomierna