Kilkuset ortodoksyjnych Żydów - chasydów z całego świata przybywa do Lelowa (Śląskie), by jak co roku modlić się u grobu cadyka Dawida Bidermana. W tym roku przypada 201. rocznica śmierci cadyka, co upamiętnia ufundowana przez gminę Lelów tablica.
Z okazji tej rocznicy, jak poinformował we wtorek PAP wójt Lelowa Krzysztof Molenda, przybędzie ok. 400-500 pielgrzymów, m.in. z Izraela, Anglii, USA. "Uroczystości związane z obchodami rocznicy śmierci cadyka wpisały się już trwale w lelowski kalendarz. Chasydzi przybywają co roku by modlić się u jego grobu" - powiedział Molenda. Jak dodał, pielgrzymi zaczęli przybywać pod koniec lat 80., kiedy odnaleziono miejsce pochówku cadyka.
Poszukiwania tego miejsca zostały przeprowadzone w Lelowie w 1988 r. z inicjatywy rabina Szimona Anshina z Izraela. Nad pracami czuwała Fundacja Rodziny Nissenbaumów. Ustalono, że szczątki słynnego cadyka spoczywają pod jednym ze sklepów spółdzielni. Wykopano czaszkę, piszczele oraz kości rąk, które przekazano na badania do Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Kiedy okazało się, że szczątki należą do Dawida Bidermana, na zapleczu budynku w lutym 1989 r. wybudowano ohel cadyka (grobowiec).
W grudniu 2008 r. nastąpiło formalne przekazanie tego gruntu przez spółdzielnię do Skarbu Państwa, który przekazał go Gminie Żydowskiej w Katowicach. Następnie kirkut przekazano Fundacji Chasydów. Latem 2011 r. Fundacja Rodziny Nissenbaumów ogrodziła teren cmentarza. Wybudowano też nowy ohel.
W 2014 roku na murze ohelu odsłonięto tablicę, jej napis - w językach polskim i hebrajskim - głosi: "Pamięci cadyka Dawida Bidermana (1746-1814) oraz Żydów lelowskich, mieszkających na tej ziemi do zagłady w 1942 roku. Społeczeństwo Lelowa".
Uroczystości potrwają przez cały wtorek. Po modlitwach przy grobie cadyka chasydzi zasiądą przy wspólnym stole, będą także tańczyć i śpiewać, uważają bowiem, że w ten sposób także można chwalić Boga.
Cadyk (hebr. cadik - pobożny, sprawiedliwy) Dawid Biderman był rabinem, pierwszym cadykiem chasydzkiej dynastii Lelow, jednym z najbardziej znanych ówcześnie cadyków na ziemiach polskich. Nauczał m.in., że kto nie pozna swych błędów, nie dozna zbawienia. Był zwolennikiem pokojowego współistnienia wyznań i narodów. Prowadził ascetyczny tryb życia, pościł od szabatu do szabatu. Gdy podczas rytualnych tańców miał odzyskać pełnię władzy w nodze, wyznawcy uznali jego moc uzdrawiania i zaczęli przybywać do niego nieraz z daleka.
Myśli Bidermana cytowane są do dziś przez chasydów na całym świecie. Jego następcą został syn Mosze Biderman, który przeniósł siedzibę dynastii z Lelowa do Jerozolimy.
Po śmierci w 1814 r. cadyka pochowano na cmentarzu w Lelowie, a jego grób odwiedzano licznie aż po czasy Holocaustu. Po wojnie na miejscu dawnego cmentarza żydowskiego wybudowano pawilony i sklepy gminnej spółdzielni, dawną synagogę przerobiono na fabrykę świec, a rytualną łaźnię na magazyn.
Przed wybuchem II wojny światowej w Lelowie mieszkało dwa tysiące Żydów, stanowiących połowę wszystkich mieszkańców miasteczka. Większość została zgładzona przez nazistów.