TVP będzie za darmo emitować spot, promujący prawne uznanie związków partnerskich - zwłaszcza homoseksualnych, bo 30-sekundowy filmik pokazuje parę lesbijską. Praktycznie oznacza to, że każdy z nas, płacąc abonament RTV, stał się sponsorem homolobby.
30-sekundowy filmik ma być puszczany w TVP 1, TVP 2, TVP Info, TVP Kultura oraz TVP Historia, być może już od przyszłego tygodnia.
Jak informuje onet.pl, w samej TVP 1 najprawdopodobniej będzie to 10 emisji. A łącznie, na wszystkich antenach, emisje mają trwać co najmniej 9 minut, głównie w godzinach 6-18. W praktyce może to być jednak więcej.
Popieram Związki - Najbliżsi Obcy
KPH Biuro
Rzecznik TVP Jacek Rakowiecki oświadczył, że wśród społecznie pożytecznych postaw jest z pewnością także "szerzenie postaw otwartych i tolerancyjnych", więc kampania jest na miejscu.
Tymczasem spot nie jest apelem o tolerancję, ale wyraźnym, wypowiedzianym wprost i dosłownie w ostatnich sekundach filmu, wezwaniem do zmiany prawa.
To istotne, bo kontekstem telewizyjnej akcji propagandowej, za którą stoi Kampania Przeciw Homofobii, jest złożony w Sejmie przez wieloletniego prezesa tej organizacji Roberta Biedronia projekt ustawy o związkach partnerskich. Parlament będzie się nim musiał zająć jeszcze w grudniu. Projekt przewiduje możliwość zawarcia związku dwóch osób płci dowolnej drogą oświadczenia złożonego przed urzędnikiem stanu cywilnego. Wśród przywilejów, jakie zyskałby taki związek, byłaby m.in. możliwość wspólnych rozliczeń podatkowych i dziedziczenia, podobnie jak to jest w małżeństwach.
Co więcej, TVP zgadzając się na emisję - i to darmową - homopropagandowego spotu, łamie Ustawę o radiofonii i telewizji, wedle której „programy publicznej radiofonii i telewizji powinny respektować chrześcijański system wartości, za podstawę przyjmując uniwersalne zasady etyki”. Tymczasem Biblia, która jest podstawą chrześcijańskiego systemu wartości, jednoznacznie negatywnie ocenia praktyki homoseksualne.
Ponadto, według tej samej ustawy, „programy publicznej radiofonii i telewizji powinny służyć umacnianiu rodziny”. Tymczasem promowanie związków partnerskich jako możliwej prawnie alternatywy dla rodziny, opartej na małżeństwie kobiety i mężczyzny, oznacza osłabienie rodziny poprzez odebranie jej wyjątkowego statusu.
Spytaliśmy, czy o planowanej kampanii wie nadzorująca ład w eterze i przestrzeganie prawa medialnego Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Żadna z czterech osób z KRRIT, u której zasięgaliśmy informacji, nie wiedziała nic na ten temat. Czekamy więc na obiecane nam informacje w tej sprawie. Jej rozwój będziemy obserwować i relacjonować.
jdud /onet.pl