Owacja na stojąco podczas exposé nowej premier Ewy Kopacz - lecz nie dla niej, a dla rannego w Afganistanie polskiego oficera ppłk. Leszka Stępnia, obecnego na sejmowej galerii. Jego nazwisko przywołała pani premier w swym inauguracyjnym przemówieniu. Nie obyło się bez osobistej wycieczki pod adresem Jarosława Kaczyńskiego.
Polski rząd nie zgodzi się na zapisy, które skutkowałyby wyższymi kosztami dla gospodarki i wyższymi cenami energii w Polsce, będzie też zabiegał o szybkie podpisanie umowy o wolnym handlu UE-USA - zapewniła w exposé premier Ewa Kopacz.
Kopacz przypomniała, że wkrótce będzie rozpatrywany projekt nowych celów redukcji emisji gazów. "Mój rząd nie zgodzi się na zapisy oznaczające dodatkowe koszty dla naszej gospodarki oraz wyższe ceny energii dla konsumentów" - powiedziała.
Premier dodała, że Polska będzie też zabiegać o jak najszybsze podpisanie umowy o wolnym handlu i inwestycjach między UE a Stanami Zjednoczonymi. "Stworzy ona największą w świecie strefę wolnego handlu i będzie miała ogromny wpływ na dobry klimat gospodarczy, a co za tym idzie - pogłębi relacje polityczne między Europą a Ameryką" - dodała.
Jej zdaniem w związku z tym, co dzieje się na Ukrainie, tym ważniejsze staje się zacieśnianie relacji ze Stanami Zjednoczonymi. "Dlatego mój rząd dołoży wszelkich starań, aby Stany Zjednoczone zwiększyły w Polsce swoją obecność wojskową" - podkreśliła.
Dodatkowe 39 mln złotych od 2015 roku zostanie przeznaczone dla żołnierzy, premiując dłuższy okres służby oficerów i podoficerów - zapowiedziała premier Ewa Kopacz w expose.
Premier zapowiedziała, że w grudniu otworzy centrum weterana misji poza granicami kraju, które ma być "praktycznym wyrazem szacunku dla jego żołnierzy".
Kopacz zwróciła się do obecnego na galerii sejmowej żołnierza: "Pułkownik Leszek Stępień, weteran Afganistanu, który ciężko ranny, własnym zdrowiem zapłacił za służbę ojczyźnie. Panie pułkowniku, w imieniu wszystkich Polaków bardzo dziękuję".
"Do końca roku powołamy fundusz stabilizacji dochodów rolniczych, bardzo ważny ze względu na coraz częstsze przypadki braku terminowej zapłaty rolnikom za dostarczony towar lub drastyczne spadki cen skupu" – zapowiedziała Kopacz w exposé.
Dodała, że fundusz utworzą odpisy w wysokości 0,2 proc. od wartości sprzedanych produktów.
Odniosła się też do nałożonego przez Rosję embarga na polskie produkty żywnościowe. "Rosyjskie embargo na polską żywność dotknęło wielu producentów rolnych. Mamy prawo oczekiwać od Unii Europejskiej, że jej pomoc dla polskiej wsi w tym zakresie będzie adekwatna do strat, które ponosimy" – powiedziała premier.
"Dotychczasowe propozycje Komisji Europejskiej nas nie zadowalają" - oświadczyła, co sala nagrodziła brawami.
"Oczekujemy, że unijny komisarz ds. rolnictwa wyjdzie naprzeciw polskim oczekiwaniom" – mówiła premier.
Nasza sonda: Czy exposé premier Kopacz było dla Ciebie przekonujące?
jdud /PAP