"Miłość konkretnym znakiem ukazującym wiarę"

Papież: W Trójcy Świętej rozpoznajemy wzór Kościoła.

Miłość jest konkretnym znakiem ukazującym wiarę w Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego - powiedział papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym południową modlitwę „Anioł Pański” na placu św. Piotra. Wezwał też do modlitwy w intencji Iraku w obliczu przemocy, do jakiej dochodzi znów w tym kraju. Zapowiedział również, że w niedzielę 21 września uda się z jednodniową wizytą do Tirany, stolicy Albanii.

Nawiązując do obchodzonej dziś uroczystości Trójcy Świętej, wskazał, że „stwarza nam okazję do rozważenia i adorowania Bożego życia Ojca, Syna i Ducha Świętego: życia głębokiej komunii i doskonałej miłości, będącego źródłem i celem całego wszechświata i każdego stworzenia”.

- W Trójcy Świętej rozpoznajemy również wzór Kościoła. Jesteśmy w nim wezwani do wzajemnej miłości tak, jak Jezus nas umiłował. To miłość jest konkretnym znakiem ukazującym wiarę w Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego. To miłość wyróżnia chrześcijanina, jak nam powiedział Jezus: „Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali” - zaznaczył Franciszek.

Pełny tekst papieskiego rozważania: Miłość znakiem wiary

Podkreślił, że wszyscy jesteśmy wezwani, aby świadczyć i głosić, że „Bóg jest miłością”, że „Bóg nie jest daleki czy obojętny wobec naszych ludzkich spraw”. - Jest On blisko nas, jest zawsze u naszego boku, podąża wraz z nami, aby dzielić nasze radości i cierpienia, nasze nadzieje i trudy. Kocha On nas do tego stopnia, że stał się ciałem, przyszedł na świat, nie po to, aby go osądzić, ale aby świat przez Jezusa był zbawiony - przekonywał papież.

Wyjaśnił, że Duch Święty, będący darem zmartwychwstałego Jezusa, przekazuje nam Boże życie, pozwalając nam „wejść w dynamizm Trójcy Świętej, który jest dynamizmem miłości, komunii, wzajemnej służby, dzielenia się”. - Człowiek, który kocha innych dla samej radości miłowania, jest odbiciem Trójcy Świętej. Rodzina, w której istnieje wzajemna miłość i wzajemna pomoc jest odbiciem Trójcy Świętej. Parafia, w której istnieje wzajemna miłość i ma miejsce wymiana darów duchowych oraz materialnych jest odbiciem Trójcy Świętej - mówił Ojciec Święty.

Podkreślił, że „prawdziwa miłość nie ma granic, ale potrafi się ograniczać, aby wyjść na spotkanie drugiego, aby uszanować wolność drugiego”.

Zaprosił też na czwartkową Mszę św. w bazylice św. Jana na Lateranie i procesję z Najświętszym Sakramentem, „aby wyrazić nasze pragnienie bycia ludem «zebranym w jedności Ojca i Syna, i Ducha Świętego»”. - Eucharystia jest jak „płonący krzew”, w którym pokornie żyje i udziela się Trójca Święta - wskazał Franciszek.

Życzył, by Dziewica Maryja, będąca doskonałym dziełem Trójcy Świętej, pomogła nam „uczynić z całego naszego życia, w małych gestach i najważniejszych wyborach, hymn uwielbienia Boga-Miłości”.

***

Bezpieczeństwo, pokój, pojednanie i sprawiedliwość – tych wartości potrzebuje pogrążony w wojnie Irak. Papież Franciszek mówił o tym podczas południowego spotkania na Anioł Pański. Zaapelował do wszystkich ludzi dobrej woli o modlitwę w intencji – jak podkreślił - umiłowanego narodu irackiego. 

„Z wielkim niepokojem śledzę wydarzenia ostatnich dni w Iraku – mówił Ojciec Święty. - Zachęcam was wszystkich, byście przyłączyli się do mej modlitwy za umiłowany naród iracki, przede wszystkim za ofiary i za tych, którzy najbardziej cierpią w konsekwencji nasilania się przemocy. Módlmy się za tak wielu ludzi, w tym także licznych chrześcijan, którzy musieli opuścić swe domy. Życzę wszystkim mieszkańcom bezpieczeństwa i pokoju oraz przyszłości w duchu pojednania i sprawiedliwości, gdzie wszyscy Irakijczycy, niezależnie od ich przynależności religijnej, będą mogli wspólnie budować swoją ojczyznę, czyniąc z niej wzór współistnienia”. 

Po tych słowach Franciszek wraz ze zgromadzonymi na placu św. Piotra odmówił modlitwę „Zdrowaś Mario” w intencji narodu irackiego.

Na zakończenie południowego spotkania z wiernymi Franciszek pozdrowił pomoce domowe i opiekunki z całego świata. Podkreślił, że pełnią one cenną służbę w rodzinach, pomagając zwłaszcza osobom starszym i chorym. „Tak często nie doceniamy sprawiedliwie ich wielkiej pracy” – dodał Ojciec Święty. 

« 1 »

jk / KAI / Radio Watykańskie