Prezydent Bronisław Komorowski zabierze głos podczas piątkowej Mszy św. w intencji zmarłego gen. Wojciecha Jaruzelskiego w warszawskiej katedrze polowej WP - poinformował PAP prezydencki doradca Tomasz Nałęcz.
Nałęcz poinformował ponadto, że prezydent nie weźmie udziału w pozostałych uroczystościach pogrzebowych; będzie natomiast obecny prezydencki reprezentant. W imieniu prezydenta zostanie także złożony wieniec.
W piątek w Warszawie odbędą się uroczystości pogrzebowe gen. Wojciecha Jaruzelskiego. O godz. 11 w katedrze polowej WP przy ul. Długiej odprawiona zostanie Msza św. za zmarłego. Oprócz rodziny i kombatantów, będzie w niej uczestniczyć prezydent Bronisław Komorowski, a także b. prezydenci Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski.
Jutrzejsza Msza św. poprzedzi uroczystości pogrzebowe na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, które mają charakter państwowy. Msza odprawiana jest - jak informuje Ordynariat Polowy - "za zmarłego", a nie jest to Msza pogrzebowa. Oznacza to, że szczątki generała nie będą tam obecne.
"Świętą i zbawienną rzeczą jest modlić się za zmarłych (por.2 Mch 12,45). Kościół pozostaje wierny temu przesłaniu polecając miłosierdziu Bożemu wszystkich zmarłych, nikogo nie wykluczając. O taką modlitwę prosiła najbliższa rodzina zmarłego generała Wojciecha Jaruzelskiego. Powinnością duszpasterstwa wojskowego jest modlić się za każdego poległego i zmarłego żołnierza" - napisał dziś w specjalnym komunikacie ks. płk Zbigniew Kępa, rzecznik Ordynariatu Polowego.
Jak już informowała KAI, gen. Wojciech Jaruzelski, mimo że przez większość życia deklarował się jako niewierzący, zmarł, przyjąwszy święte sakramenty. Nastąpiło to na kilkanaście dni przed śmiercią.
Uroczystości pogrzebowe na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach mają rozpocząć się o godz. 14 od pożegnania urny z prochami generała na placu przed domem pogrzebowym. Potem urna - wraz z wojskową asystą honorową - zostanie odprowadzona do grobu w kwaterze I Armii WP. Nad grobem mowę pożegnalną ma wygłosić Aleksander Kwaśniewski.
Gen. Jaruzelski - autor stanu wojennego, ostatni przywódca PRL i pierwszy prezydent RP - zmarł w niedzielę w szpitalu w Warszawie, gdzie przebywał z przerwami od kilku miesięcy.
PAP/KAI