Największa w Polsce elektrociepłownia gazowo- -parowa powstaje u nas. Elementy do niej są tak duże, że ich transport odbywa się Wisłą.
Są z tym problemy, bo stan wody jest niski i barki ugrzęzły pod Dęblinem. Rozważa się przewiezienie turbin transportem kołowym. – Przewiezienie turbin lądem będzie wymagało demontażu znaków drogowych. Ładunek wieziony do Stalowej Woli ma bowiem olbrzymie rozmiary; cztery metry wysokości i ponad pięć metrów szerokości. Waga najcięższego elementu, czyli generatora, to aż 310 ton – wylicza Piotr Zborowski, prezes zarządu Elektrociepłowni „Stalowa Wola”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Capiga