15 lat temu dokonałam aborcji

15 lat temu dokonałam aborcji. Od tego czasu żyłam z poczuciem winy, nieprzebaczenia, wstydu. Był to temat tabu. Czułam się niegodna, zraniona w swojej kobiecości, naznaczona, chorowałam na depresję. Czułam się bardzo samotna w swoim cierpieniu, czułam, że jestem jedyna na świecie. Udręczona latami cierpienia pojechałam na rekolekcje. Dostąpiłam wielkiej łaski, uwolniona zostałam od poczucia winy i wstydu, otrzymałam odpowiedź na pytania, które mnie nurtowały od wielu lat, a na które nie mógł mi nikt odpowiedzieć. Otrzymałam wsparcie, współczucie i zrozumienie, czułam w czasie rekolekcji wielką miłość i opiekę Matki Bożej.  Pojednałam i pożegnałam się z moim dzieckiem. Bóg mnie uwolnił i uleczył moją ranę  w sercu. Jestem radośniejsza, otrzymałam pokój serca,  chce mi się bardziej żyć i nie chce mi się tak dużo płakać, jak kiedyś.

Jezus Chrystus wziął mnie w obronę, uwolnił od trwogi. Czuje się bardziej kobieco niż kiedykolwiek przedtem.  Bóg mówił mi do serca, że nie ma takiego grzechu, z którego by mnie nie wydźwignął i uleczył, bo on jest większy niż wszystkie grzechy świata, a głębokość Jego Miłosierdzia - niepojęta. To był Święty czas Bożego Błogosławieństwa. Bóg działał z wielką mocą i miłością w moim zranieniu.

Jeśli masz takie doświadczenie, to przyjedź. Lub jeśli znasz kogoś, kto miał takie doświadczenie, to przekaż! Kimkolwiek jesteś, na jakimkolwiek etapie życia, nie lękaj się. Jeśli czytasz to świadectwo, to jest to zaproszenie dla Ciebie na teraz od Największej z Miłości, która jest Współczująca, Miłosierna i Tęskniąca. Czeka na Twój krok, gdyż działa w wolności człowieka.

Ja tego doświadczyłam w swoim życiu i zaświadczam. Jezus Chrystus przywraca życie, wchodzi w każdą ciemność, bo tylko On jest w stanie swoim Zmartwychwstaniem przywrócić życie w pełni.

Amen.

Magda