Warto zapamiętać nazwisko Malinkiewicz. Być może kiedyś dzieci na lekcjach fizyki albo przyrody będą się o nim uczyły.
Fakt, że nie potrafimy czerpać energii ze Słońca, może być irytujący. Wszystko, co żyje na tej planecie, funkcjonuje dzięki naszej dziennej gwieździe. Rośliny, a przez nie zwierzęta, czerpią energię ze Słońca. A my jakoś nie potrafimy. Robimy to co prawda drogą okrężną, czyli przez spalanie paliw kopalnych (które kiedyś były albo roślinami, albo zwierzętami), ale przy tym wyrzucamy do atmosfery ogromne ilości szkodliwych substancji (z których dwutlenek węgla jest chyba najmniej kłopotliwy). Gdzie leży problem? Potrafimy budować ogniwa fotowoltaiczne, ale są one drogie i mają niską sprawność. Te najdroższe potrafią na energię elektryczną przerobić niewiele ponad 25 proc. energii słonecznej. Ogniwa standardowe mają sprawność około 13–14 proc.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek