Hiszpan Juan Pujol Garcia był skromnym hodowcą kur oraz menedżerem podrzędnego domu noclegowego w Madrycie. Inicjatywa, którą podjął podczas II wojny światowej, uczyniła z niego najskuteczniejszego podwójnego agenta tego konfliktu i bohatera aliantów.
Jego tożsamość jeszcze długo po wojnie była trzymana w tajemnicy. Taki mur wokół niego wznosił brytyjski kontrwywiad – MI5, który chciał chronić swoją gwiazdę. Mimo że jego personalia nie były znane, trudno było całkowicie ukryć fakt, że do przechytrzenia Adolfa Hitlera i przyspieszenia klęski III Rzeszy przyczynił się agent o pseudonimie „Garbo”. Brytyjski oficer nazwał go tak, bo – jak mówił – „jest najlepszym aktorem na świecie”. Dla Niemców miał inny pseudonim – „Arabel”. Byli przekonani, że to ich hiszpański agent, który działa w Wielkiej Brytanii i przekazuje informacje zbierane przez siatkę złożoną z 24 agentów. Raporty, analizy i opinie „Arabela” były niemal przez całą wojnę głównym materiałem szpiegowskim, jaki Abwehra dostawała z tamtego terenu. W rzeczywistości była to wielka konfabulacja i dezinformacja. Juan Pujol Garcia cieszył się takim zaufaniem niemieckich dowódców, że przekonał ich, aby powstrzymali oddziały, które mogły udaremnić lądowanie aliantów w Normandii 6 czerwca 1944 r., w ramach operacji D-Day. W Polsce ukazały się w ostatnim czasie dwie książki poświęcone tamtym wydarzeniom. Pierwszą o tytule „Kryptonim Garbo” napisał Pujol razem z brytyjskim dziennikarzem Nigelem Westem. Zawiera ona relację głównego bohatera oraz dokumenty MI5, z których dowiadujemy się o kulisach jego działalności. Drugą, zatytułowaną „Agent Garbo”, fabularyzowaną biografię legendarnego szpiega, przygotował amerykański dziennikarz Stephan Talty. Oparł ją na badaniach archiwalnych i rozmowach z rodziną Juana Pujola.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Mariusz Majewski