„Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia”
Warto wrócić do początków naszego istnienia i człowieczeństwa, bo to jak przypomnienie narodzin każdego z nas. To powrót do dzieciństwa, do stanu, kiedy byliśmy czyści, nieskażeni grzechem i nieświadomi, co nas czeka w życiu. Lubimy wspominać dzieciństwo, czas beztroski, a często i radości. Warto wówczas zastanowić się nad naszym późniejszym życiem, kiedy zaczęliśmy podejmować decyzje i wybory, co powodowało niejednokrotnie, że zło zaczęło się przeplatać z dobrem. Początek Wielkiego Postu jest dobrym momentem na takie refleksje. Z perspektywy Księgi Genesis możemy spojrzeć na siebie jako na kogoś, kto nie znalazł się w tym świecie przypadkowo. Bóg dał nam narzędzie, abyśmy mogli przetrwać. Tym narzędziem są Jego słowa zawarte w Piśmie Świętym i wiara, czyli życie zgodne z ich przesłaniem. To szansa w sytuacji, gdy dokonujemy trudnych wyborów. Dlatego bliskie stają mi się teraz słowa Ewangelii św. Mateusza: „Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Mariusz Pałka