Justyna Kowalczyk i Kamil Stoch swój sportowy talent rozwijali w Małopolsce. Czy osiągnięcie tak wielkiego sukcesu będzie możliwe w przyszłości przez innych zawodników z naszego regionu?
Złoci medaliści z Soczi to absolwenci zakopiańskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Placówkę, która boryka się z kłopotami finansowymi, odwiedził ostatnio Donald Tusk. – Premier niczego nam nie obiecał, powiedział tylko, że postara się pomóc, m.in. poprzez organizację spotkania w Warszawie – mówi Barbara Sobańska, dyrektor szkoły. Organem prowadzącym jest starostwo tatrzańskie, które otrzymuje subwencję oświatową na działalność SMS. – Oczywiście, ona nie wystarcza na pokrycie wszystkich kosztów. Nasza szkoła działa cały rok, nie mamy ferii i wakacji. Zatrudniamy trenerów na etatach nauczycielskich. Ktoś w Warszawie wymyślił, że należy im się 16 godzin pensum, tymczasem trzeba im zapłacić za nadgodziny, które wykonują – rozkłada ręce pani dyrektor. Szerokim echem w mediach odbiły się zapowiedzi starostwa tatrzańskiego, które myślało o likwidacji szkoły. – Ciężką pracą udowadniamy, że jesteśmy bardzo dobrą placówką. Nasi absolwenci zdobywają największa trofea w rozgrywkach sportowych. Mam nadzieję, że złoto dla Justyny i Kamila, pomoże nam w walce o utrzymanie placówki – dodaje B. Sobańska.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jan Głąbiński