Prowadzący własne firmy twórcy właśnie teraz, w okresie rozliczeń za 2013 r. dowiadują się, że wzrosną ich podatki - informuje "Rzeczpospolita".
Chodzi o to, że fiskus zmienił zdanie i na nowo, niekorzystnie dla nich czyta przepisy.
Dotychczas artysta-przedsiębiorca jako przychód firmy mógł traktować honoraria. Mógł zaliczać w koszty wydatki związane z działalnością i - jeżeli wybrał liniowy PIT - korzystać z jednej, 19 proc. stawki.
Teraz urzędy skarbowe mówią inaczej - zyski z tantiem i honorariów to odrębne źródło przychodów. Wtedy twórcy mogą wpaść w 32 proc. PIT. Dotyczy to zresztą także np. trenerów czy sportowców.