Oto znakomite kompendium wiedzy na temat ideologii gender oraz sporu jej przedstawicieli z Kościołem. Szef Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcin Przeciszewski przygotował je na potrzeby dzisiejszej dyskusji ekspertów (także przedstawicieli gender) w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.
Monique Wittig (1935 - 2003) Francuska pisarka i teoretyczna gender, liderka francuskich lesbijek
„Musimy zniszczyć politycznie, filozoficznie i symbolicznie kategorie „mężczyzny” i „kobieta”. „Nie ma płci - to ucisk, tworzy płeć, a nie przeciwnie”.43
Raewyn Connell (1944 -) Transseksualna Australijka urodzona jako Robert William Connell, w swej książce Gender and Power: Society, the Person, and Sexual Politics, bada to, co nazywa „porządkiem płci” (gender order). Wzywa w niej do „istotnej reformy” owego „porządku”, do genderowego przejścia (gender transition) z porządku patriarchalnego do równości w znaczeniu neo-marksistowskim, zgodnym z jej punktem widzenia. Connell, w latach 1960 była działaczką Nowej Lewicy, profesorem socjologii na Uniwersytecie w Sydney, doradcą ONZ (szczególnie UNESCO, ale nie wyłącznie) w dziedzinie równouprawnienia płci. Dziś jest uważana za najbardziej wpływowego socjologa w Australii. Na pytanie, czy czuje się kobietą, odpowiedziała:
„Nie, nie jestem kobietą. Wiem to [że jestem kobietą]”44.
Ann Oakley (1944–), brytyjska socjolog i feministka,
Christine Delphy
„płeć społeczna (gender) poprzedza płeć biologiczną, w tym przypadku płeć biologiczną jest po prostu wyznacznikiem podziału społecznego. "Myślenie w kategoriach płci biologicznej jest ślepym zaułkiem: płeć biologiczna jest przede wszystkim odzwierciedleniem tego, co społeczeństwo tworzy z tego, co jest „biologiczne”.46
Judith Butler (ur. 1956), amerykańska profesor literaturoznawstwa i aktywna lesbijka, w swojej książce pt. Gender Trouble: Feminism and The Subversion of Identity 1990,
„gender jest powtarzaną stylizacją ciał, serią powtarzających się czynności wewnątrz pewnych sztywnych ram regulacyjnych, czynności, które sztywnieją (utwierdzają się) w czasie w taki sposób, że w końcu dają wrażenie bycia substancją, naturalnym rodzajem bytu.
„Tutaj czynności i wypowiedzi odnoszące się do gender są performatywne, co oznacza, że nie tylko opisują one płeć (performance), a tym samym mają zdolność do tworzenia tego, co opisują.
„Jeżeli teoria głosi, że płeć kulturowa jest niezależna od biologicznej, wówczas płeć kulturowa staje się artefaktem, nikomu na stałe nie przypisanym. Oznacza to, że mężczyzna oraz męski może równie łatwo odsyłać do ciała żeńskiego jak i męskiego, a kobieta i kobiecy może oznaczać i ciało męskie i żeńskie.47
Bella Abzug
„Nie istnieje mężczyzna naturalny ani kobieta naturalna. Nieistnienie jakiejś istoty żeńskiej lub męskiej pozwala nam odrzucić tzw. wyższość jednej płci nad drugą i stawiać pytanie w jakiej mierze istnieje forma „naturalna” seksualności ludzkiej”48
Marcin Przeciszewski