Oto znakomite kompendium wiedzy na temat ideologii gender oraz sporu jej przedstawicieli z Kościołem. Szef Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcin Przeciszewski przygotował je na potrzeby dzisiejszej dyskusji ekspertów (także przedstawicieli gender) w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.
Adrienne Cecile Rich, amerykańska poetka i pisarka, przedstawicielka radykalnego feminizmu drugiej fali.
„Ucisk kobiet w patriarchacie ma dwie podstawy: zinstytucjonalizowane macierzyństwo i przymusową heteroseksualność”.49
„Heteroseksualność powinna przestać być przymusowa, i nie powinna być traktowana jako norma”50
„Teoria feministyczna nie może już przyznać sobie luksusu głoszenia jedynie tolerancji ‘lesbijskości’ jako ‘innego stylu życia’ lub zadowolić się okazjonalnymi aluzjami do lesbijek. Zbyt długo czekałyśmy, aby zaproponować feministyczną krytykę obowiązkowej orientacji heteroseksualnej kobiety” 51
„właściwa i pewna strategia prawa do aborcji polega na poinformowaniu każdej kobiety o fakcie, ze penetracja heteroseksualna jest gwałtem, nawet gdyby subiektywne doświadczenie było odwrotne”52
„Każde dziecko jest przypisane do jednej lub innej z tych kategorii na podstawie kształtu i wielkości swych organów genitalnych. Gdy to przypisanie się dokona, stajemy się tym, co kultura myśli o każdym z nas : kobiecy albo męski. Mimo że wielu myśli, że mężczyzna i kobieta są naturalnym wyrazem jakiegoś genetycznego planu, gender jest produktem kultury i myśli ludzkiej, konstrukcją społeczną, która tworzy ‘prawdziwą naturę’ każdej jednostki” 53
Heidi Hartmann:
„podstawowa koncepcja rodziny jako aktywnego podmiotu o jednorodnych interesach jest błędna i przedstawiam alternatywną koncepcję rodziny jako miejsca walki” 54.
Shulamith Firestone ( 1945 - 2012)
W latach 70. w swej książce The Dialectic of Sex (Dialektyka płci), opublikowanej w 1970 r., wzywa do „rewolucji klas płciowych” (sex-class revolution). Poniższy tekst zbiera w sobie wiele
„Tak jak wyeliminowanie klas ekonomicznych wymaga rewolucji proletariatu i przejęcia środków produkcji na drodze przejściowej dyktatury, tak wyeliminowanie klas płciowych wymaga rewolucji klasy uciśnionej (kobiet) i objęcia przez nie władzy nad środkami reprodukcji; nie tylko pełne przywrócenie kobietom możliwości dysponowania własnym ciałem, lecz także sprawowanie przez nie kontroli (przejściowej) nad całą sferą ludzkiej płodności – nową biologią demograficzną oraz wszystkimi instytucjami społecznymi związanymi z rodzeniem i wychowywaniem dzieci. I tak jak ostatecznym celem rewolucji socjalistycznej było nie tylko usunięcie przywilejów klas ekonomicznych, lecz także wyeliminowanie samego podziału na klasy ekonomiczne, podobnie celem rewolucji feministycznej nie może być jedynie, jak zakładano w pierwszym ruchu feministycznym, usunięcie męskich przywilejów, lecz usunięcie samego rozróżnienia płci. Różnice genitalne między ludźmi nie miałyby już żadnego znaczenia kulturowego. Powrót do niezachwianego panseksualizmu, freudowskiej „polimorficznej perwersji” zastąpiłby prawdopodobnie homo/hetero- i biseksualność. Reprodukcja gatunku, której ciężar spoczywa na jednej płci, a korzyści rozkładają się na obydwie, zostałaby zastąpiona (przynajmniej w możliwości wyboru) jakąś formą reprodukcji sztucznej. Dzieci należałyby do obydwu płci w sposób równy albo do żadnej – zależnie od punktu widzenia; zależność dziecka od matki (i vice versa) zostałaby zastąpiona przez znacznie krótszy okres zależności od niewielkiej grupy osób, a pozostałe nierówności między dziećmi i dorosłymi, wynikające np. z mniejszej siły fizycznej, wyrównywałaby kultura. Podział pracy zostałby otwarcie zniesiony przez eliminację pracy samej w sobie (dzięki rozwojowi cybernetyki). Tyrania rodziny biologicznej zostałaby złamana”55.
Według Firestone, istotą ucisku kobiet jest macierzyństwo i wychowywanie dzieci. Ci, którzy popierają to stanowisko, uważają, że aborcja na żądanie, antykoncepcja, całkowita wolność seksualna, zatrudnienie kobiet i przetrzymywanie dzieci we wspomaganych przez państwo żłobkach są warunkami koniecznymi do wyzwolenia kobiet.
„To co jest ‘naturalne’ niekoniecznie jest wartością ‘ludzką’. Ludzkość zaczęła przekraczać naturę; nie możemy już usprawiedliwiać klas płciowych za pomocą pochodzenia które mamy z natury. Tak naprawdę, z powodu czystego pragmatyzmu ewidentne staje się, że powinniśmy się z tego wyswobodzić”. 56
Marcin Przeciszewski