Nie mają nawet "luksusu śmierci"

Na prywatnej audiencji Ojciec Święty przyjął włoską deputowaną Ileanę Argentin. Ta działaczka Partii Demokratycznej jest również przewodniczącą Włoskiej Unii Walki z Dystrofią Mięśniową, sama cierpiąc na rdzeniowy zanik mięśni.

Poruszająca się na wózku inwalidzkim parlamentarzystka poprosiła Franciszka o audiencję, by porozmawiać z nim o problemach niepełnosprawności. 

Jak poinformował watykański rzecznik, pani Argentin mówiła Papieżowi o potrzebie wsparcia dla rodziców osób niepełnosprawnych. Rozmawiano także o kwestiach związanych z likwidowaniem barier architektonicznych w budynkach publicznych i kościelnych. Ze swej strony Franciszek zapewnił o duchowym wsparciu dla inicjatyw związanych z problematyką niepełnosprawności. 

„Chciałam powiedzieć Papieżowi jak najwięcej o realiach naszego życia. Nie tylko na ulicach czy w domach, ale także w kościołach istnieje choćby problem barier architektonicznych. Franciszek zapewnił, że się tym zajmie osobiście – mówiła po audiencji deputowana Argentin. – Rozmawialiśmy też o sytuacji rodziców mających niepełnosprawne dzieci; o mamach, które obawiają się własnej śmierci, by nie zostawić ich samych. Papież powiedział mi, że musimy o tym głośno mówić, by ludzie zrozumieli, że rodzic niepełnosprawnego dziecka nie ma nawet «luksusu śmierci». Franciszek śmiał się bardzo, gdy wyznałam: «Kiedy idę do spowiedzi słyszę, że noszę krzyż Jezusa i dlatego nie muszę już odpokutowywać swych win». Dziękował, że przybliżyłam mu realia i cierpienia rodzin, w których są niepełnosprawni”. 
 

« 1 »