Niepokorni warszawiacy

Choć referendum jest nieważne, jego inicjatorzy i tak czują się zwycięzcami. 
– Pokazaliśmy, że działając razem, można zmusić gnuśne władze do działania 
– powiedział Piotr Guział.

Starówka. Lokal wyborczy w Pałacu Ślubów: wczesnym, referendalnym popołudniem niewielu tu warszawiaków. Przychodzą pojedynczo, czasem całymi rodzinami. Ale tłoku nie ma. Późnym wieczorem, po ustaniu ciszy wyborczej, potwierdzają to pierwsze wyniki. Do urn poszło 25,66 proc. uprawnionych. Żeby referendum było ważne, potrzeba było co najmniej 29,1 proc. frekwencji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

aś, tg