Prawie pół miliona złotych wyłoży polski podatnik na kolejną transzę "szkoleń równościowych" dla urzędników administracji rządowej, zapowiada "Nasz Dziennik". Do tej pory program pochłonął już prawie 4,2 mln zł.
Przyszłoroczny projekt jest skierowany do pracowników administracji rządowej na szczeblu regionalnym. Szkoleniami objętych zostanie ok. 200 osób - pełnomocników wojewodów ds. mniejszości narodowych i etnicznych, kuratorów oświaty, pracowników wydziałów ds. cudzoziemców.
Budżet projektu, obejmujący także materiały informacyjne i konferencje, to kwota prawie pół mln zł (102 tys. euro). Na razie nie wiadomo kto poprowadzi szkolenia, bo firma zostanie wyłoniona w trybie zamówień publicznych.
Przyszłoroczny program to kontynuacja unijnego projektu "Równe traktowanie standardem dobrego rządzenia", realizowanego w latach 2011-2012. Włączono w niego 85 instytucji oraz wszystkie urzędy wojewódzkie, przeszkolono 550 urzędników. W ramach projektu utworzono też sieć 51 koordynatorów ds. równego traktowania. Program kosztował prawie 4,2 mln zł.
- W Polsce istnieje prawo i każdy kto czuje się poniżony, obrażony, dyskryminowany, może zgłosić ten problem do sądu. Urzędnicy jako osoby wykształcone, którym prawo nie powinno być obce, powinni sprawnie poruszać się w tym zakresie i wiedzieć co jest dyskryminacją, co prześladowaniem czy obrażaniem innych - ocenia projekt dr Bogdan Więckiewicz, socjolog z Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej.
Według niego w takim kontekście wydanie tych prawie 4,5 mln zł nie ma większego uzasadnienia, a fundusze te można by lepiej spożytkować w dziedzinie dyskryminacji, chociażby przeznaczyć na przełamywanie barier architektonicznych.