W koszalińskim Domu Miłosierdzia co czwartek czekają księża i świeccy gotowi do wstawiania się za człowiekiem U Boga.
Ten dom ma być otwarty na wszelką ludzką biedę, także tę duchową. I życzeniem księdza biskupa jest, żeby każdy znalazł tu wsparcie w tej modlitwie wstawienniczej. Zmobilizowaliśmy sporą ekipę, by służyć każdemu, kto zastuka do drzwi. Planujemy podzielić się na grupy: jedna będzie trwać przed Najświętszym Sakramentem i modlić się za przychodzących, druga będzie rozeznawać, co Bóg chce powiedzieć konkretnej osobie i w jakim kierunku należy pójść w jej prowadzeniu. Trzecia grupa będzie modlić się wstawienniczo. Jeśli zaistnieje taka potrzeba, będziemy z konkretnymi osobami umawiać się również na kolejne dni – tłumaczy ks. Radosław Siwiński, szef Domu Miłosierdzia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Karolina Pawłowska