Strajk pracowników Huty Stalowa Wola był jednym z czynników, który zmusił ekipę gen. Wojciecha Jaruzelskiego do ustępstw i rozmów z opozycją - mówił podczas prelekcji z okazji 25. rocznicy zakończenia strajku dr Marcin Bukała z Instytutu Pamięci Narodowej.
"W ciągu pięciu miesięcy 1988 roku pracownicy HSW skupieni wokół ideałów "Solidarności" zorganizowali trzy strajki wykazując niezwykłe poświęcenie, determinację i odwagę" - powiedział Bukała. Jego zdaniem, szczególnie doniosłe znaczenie miał ostatni z nich trwający od 22 sierpnia do 1 września 1988 roku. "Wpisywał się w letnią falę strajków, które ogarnęły wtedy Szczecin, Gdańsk oraz kopalnie na Górnym Śląsku" - zaznaczył historyk.
W 1988 roku w HSW związkowcy n "Solidarności" zorganizowali trzy strajki. Pierwszy wybuchł 29 kwietnia. Jednym z żądań strajkujących było przywrócenie do pracy zwolnionych za działalność w "Solidarności". Kolejny zorganizowano 13 lipca, też dotyczył swobód związkowych. Najdłuższy, trwający 11 dni, rozpoczął się 22 sierpnia. Protestujący mieli tylko jeden postulat - przywrócić legalną działalność NSZZ "S". Strajk szybko zyskał sympatię mieszkańców miasta i regionu. Mimo licznych nacisków i prowokacji SB oraz aktywistów partii komunistycznej nie udało się go rozbić.
Po stronie protestujących opowiedziało się duchowieństwo diecezji przemyskiej, m.in. biskup przemyski Ignacy Tokarczuk i proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski w Stalowej Woli późniejszy biskup pomocniczy diecezji sandomierski ks. Edward Frankowski. Na odprawiane przez ks. Frankowskiego 26 i 27 sierpnia przed jedną z bram HSW msze św. przychodziło ok. 10 tys. osób.
Strajk zakończono dopiero na prośbę Lecha Wałęsy, który rozpoczął negocjacje z przedstawicielami rządu PRL. Kilka miesięcy później doprowadziły one do Okrągłego Stołu. W jego obradach uczestniczył również reprezentant pracowników HSW - Władysław Liwak. Strajk udało się zakończyć 1 września 1988 r. o godz. 19. Potem ponad cztery tysiące strajkujących oraz mieszkańcy miasta udali się kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski. Ks. Edward Frankowski przywitał ich słowami: "Nielegalny proboszcz wita uczestników nielegalnego strajku". W nabożeństwie kończącym strajk uczestniczyło ok. 17 tys. osób.
W Stalowej Woli na Podkarpaciu o wydarzeniach sprzed 25 lat rozmawiali m.in. uczestnicy tamtych wydarzeń, związkowcy i historycy. Spotkanie poprzedziła Msza św. Patronat nad uroczystością objęli przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda oraz prezes IPN Łukasz Kamiński.
W trakcie uroczystości uczestnicy strajku Mirosław Cop i Stanisław Krupka odznaczeni zostali Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski, natomiast Krzyż Wolności i Solidarności otrzymali Zdzisław Bełchowski, Wiesław Gajda, Michał Rostek, Ryszard Szymański i Józef Zając.
(obraz) |