Trudno tu trafić zwykłemu turyście. Łatwiej pielgrzymowi na Drodze do Santiago, która tędy prowadzi.
Sanktuarium maryjne w Grodowcu wcale nie jest ukryte wśród domów albo lasów. Przeciwnie. Od kilkuset lat nic, nawet kopalniane szyby, nie odebrały temu kościołowi dominacji nad okoliczną perspektywą. Niełatwo jest jednak znaleźć malowniczą dróżkę, która prowadzi do stóp jednego z najciekawszych miejsc na pograniczu dolnośląsko-lubuskim.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Roman Tomczak