Przyjdźcie do Mnie wszyscy. Mt 11,28
Zbyt często spotykamy się dzisiaj z odchodzeniem od Jezusa, choć On niestrudzenie woła: „Przyjdźcie!”. Bogaci nie chcą Go słuchać, gdyż im niczego nie brakuje, nie chcą słuchać i biedni, bo tyle razy oszukani, nie wierzą, że ktoś im może podać rękę. Co leży u podstaw tej nieufności? Chyba jedyną słuszną odpowiedzią będzie niewiara w miłość. Trzeba więc wielu przekonujących świadków wiary, dzięki którym świat na nowo uwierzy w miłość. Zechce zaufać ludziom i dzięki nim zaufać Bogu. Wtedy zarówno ci obciążeni biedą, jak i ci, których obciążeniem jest zdobywanie bogactwa, odważą się na przyjście do Chrystusa. A w Nim dopiero doświadczą, że wszelkie jarzmo i brzemię, jeśli jest z Nim niesione – jest zawsze słodkie i lekkie. Bo takim czyni je miłość Chrystusa i miłość człowieka, który Chrystusa przyjmie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
o. Leon Knabit