Rejony janowskie i gór świętokrzyskich to niemalże miodowy raj, w którym z dużym powodzeniem gospodarują pszczelarze, kultywując wieloletnie tradycje bartnicze.
Jednak z roku na rok sytuacja w pasiekach staje się niepokojąca. Pracowitych owadów jest coraz mniej, bo dziesiątkują je choroby i zły stan środowiska naturalnego. O tym, co dzieje się w ulu i jak pracują współcześni bartnicy, można przeczytać na stronach IV–V.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Lis