Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego jest kluczową tajemnicą życia chrześcijańskiego. Aż trudno uwierzyć, że pod tym wezwaniem mamy tylko jedną parafię w diecezji – w Kiełkowie.
Młoda parafia, nowy kościół, krótka historia. Kiełków nigdy nie był sanktuarium, ale przez to swoje wezwanie jest szczególnym miejscem na mapie diecezji. Parafię erygował w 1984 roku bp Jerzy Ablewicz. – Dziś już trudno dociec, ale to może właśnie była inicjatywa biskupa, aby wspólnota nosiła wezwanie Zmartwychwstania Pańskiego – mówi ks. Marek Wójtowicz, proboszcz. Na głównej ścianie prezbiterium znajduje się duża figura Chrystusa Zmartwychwstałego. – Ale charakterystyczne, że znajduje się ona na jeszcze większym krzyżu. Pięknie łączy ta rzeźba treść, że droga do radości wielkanocnego poranka wiodła Jezusa przez krzyż i śmierć – wyjaśnia ks. Marek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Grzegorz Brożek