Papież Franciszek zachowa ten sam herb, którym miał jako biskup Buenos Aires. Również zawołanie papieskie pozostanie bez zmian: „Miserando atque eligendo”.
Zawołanie papieża pochodzi z komentarza św. Bedy Czcigodnego (doktor Kościoła, angielski benedyktyn z VIII wieku) do Ewangelii św. Mateusza. Konkretnie chodzi o jego kazanie do opisu powołania Mateusza (9, 9-13).
Św. Beda pisze: „Vidit ergo Iesus publicanum, et quia miserando atque eligendo vidit, ait illi, Sequere me”. (Jezus ujrzał celnika, a ponieważ go umiłował, wybrał go, i powiedział mu: Pójdź za mną). Spojrzenie przez oczy miłosierdzia powołuje słabych do posługi. Ukochany i dlatego wybrany. Tak można by opisowo przetłumaczyć zwięzłe łacińskie zawołanie.
Homilia Bedy Czcigodnego znajduje się w Liturgii Godzin ze Święta św. Mateusza. To hasło wiąże się z duchową drogą papieża Franciszka. Jako 17-letni chłopak w święto św. Mateusza w 1953 roku doświadczył silnie, osobiście Bożej miłości. Odbył spowiedź, podczas której poczuł się dotknięty Bożym miłosierdziem.
Podjął wówczas decyzję o wyborze życia zakonnego śladami św. Ignacego z Loyoli, czyli postanowił służyć Bogu w zakonie jezuitów. Kiedy został biskupem nawiązał do tamtej pierwszej decyzji i wybrał wyrażenie św. Bedy „miserando atque eligendo” jako zawołanie biskupie. Teraz będzie ono także hasłem jego pontyfikatu.
Herb papieża Franciszka Henryk Przondziono/GN Tarcza herbu biskupiego pozostaje bez zmian, zmienia się tylko jej obramowanie. Pojawiają się klucze św. Piotra, mitra i paliusz – symbole papieskie. Symbol IHS z krzyżem wpisany w słońce to symbol zakonu jezuitów (IHS – to monogram imienia Jezus).
Gwiazda na dole po lewej symbolizuje Maryję. Po prawej stronie znajduje się gałązka kwitnącego nardu (nie są to winogrona!). W ikonograficznej tradycji hiszpańskiej św. Józef był przedstawiany z gałązką nardową w ręce. Papież wskazuje więc na Maryję i św. Józefa jako swoich patronów.
Z Rzymu ks. Tomasz Jaklewicz