Lecz on mu odpowiedział: „Panie, jeszcze na ten rok je pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc”. Łk 13,8-9
Tym razem Pan pokazuje nam siebie w przypowieści pod postacią cierpliwego ogrodnika. Właściciel winnicy gwałtownie reaguje, gdy widzi drzewo figowe, które od trzech lat nie rodzi owoców. „Wytnij je: po co jeszcze ziemię wyjaławia?”. Ogrodnik jednak wie, że niekiedy na owoce trzeba poczekać jeszcze dłużej… Nestor polskich pedagogów, ks. Janusz Tarnowski, wielki miłośnik pedagogiki Korczakowskiej, mawia, że w wychowaniu najważniejsze są trzy rzeczy: po pierwsze cierpliwość, po drugie cierpliwość i po trzecie cierpliwość. Owoce najczęściej nie przychodzą od razu. Do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć, przeciwko niektórym zbuntować się – żeby później odkryć, jak są piękne. Cnotą jest cierpliwość, nie gwałtowność. „Może wyda owoc”…?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Zbigniew Nosowski