„On zgromił Piotra słowami: Zejdź mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie”
Problemy życia codziennego często pochłaniają nasze myśli do tego stopnia, że zapominamy o myśleniu w szerszej perspektywie, Bożej perspektywie. Najtrudniejszą dla nas próbą były przygotowania do ślubu. W tym czasie cała nasza uwaga była skupiona na prozaicznych problemach: reakcja gości na wiadomość o bezalkoholowym weselu; niewystarczająca ilość pieniędzy itd. Wśród zmartwień musieliśmy stoczyć trudną walkę, aby nie zatracić Bożego myślenia oraz zaufania w Jego pomoc. Staraliśmy się pamiętać, że w tym najważniejszym dla nas dniu sam Bóg przyprowadzi nas do ołtarza, że to On nas połączy i pozostanie z nami już na zawsze we wspólnej drodze do nieba. A w tych małych, ziemskich sprawach On i tak był obecny. Dzisiejsze słowa z Ewangelii przypominają nam na nowo, że warto zawierzyć Bogu każdą najmniejszą sprawę, a swoje myśli kierować ku zbawieniu.•
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna i Marcin Porckowie