CKW nie dopuściła Tymoszenko do wyborów

Centralna Komisja Wyborcza (CKW) Ukrainy nie dopuściła w środę do udziału w zaplanowanych na jesień wyborach parlamentarnych byłej premier Julii Tymoszenko oraz byłego szefa MSW Jurija Łucenki.

CKW odrzuciła kandydatury tych opozycyjnych polityków, argumentując, że zgodnie z ukraińskim prawem osoby karane nie mogą uczestniczyć w wyborach.

Tymoszenko została skazana w ub. r. na siedem lat więzienia za nadużycie władzy. Jej współpracownik Łucenko w lutym usłyszał wyrok czterech lat więzienia za sprzeniewierzenie pieniędzy państwowych.

Zarówno była premier, jak i były szef MSW poinformowali w swych prośbach do CKW o rejestrację, że zostali skazani "z przyczyn politycznych".

Wiceprzewodnicząca CKW Żanna Usenko-Czorna oświadczyła, że Komisja nie ma prawa oceniać wyroków sądowych. "CKW nie ma podstaw do zarejestrowania tych kandydatur" - powiedziała.

Kierowana przez Tymoszenko zza krat opozycyjna partia Batkiwszczyna (Ojczyzna), na której liście był także Łucenko, zaapelowała w środę do społeczności międzynarodowej, by wsparła starania o dopuszczenie ich do udziału w wyborach.

"Nie uznajemy tej decyzji CKW i uważamy, że jest ona wynikiem osobistego polecenia (prezydenta Ukrainy) Wiktora Janukowycza" - czytamy w oświadczeniu Batkiwszczyny.

Wybory do Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy odbędą się 28 października. Najważniejszymi konkurentami będą w nich opozycyjna Batkiwszczyna oraz rządząca, prezydencka Partia Regionów Ukrainy.

Udziału Tymoszenko i Łucenki w wyborach domaga się Unia Europejska, która uważa, że ci politycy stali się ofiarami wybiórczego stosowania prawa na Ukrainie. Bruksela ostrzegała wcześniej, że jeśli Łucenko i Tymoszenko nie będą uczestniczyć w wyborach, nie dojdzie do podpisania i ratyfikacji parafowanej w marcu umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE.

« 1 »