W średniowiecznym szpitalu zakonnice leczyły chorych, dziś „białe” siostry pomagają w trudnych duchowych powrotach.
Zawichojską nadbrzeżną wiślaną skarpę wybrały w XIII wieku siostry klaryski na pierwszą polską fundację klasztorną. W konwencie jako jedna z pierwszych mniszek zamieszkała księżna Salomea, córka Leszka Białego. Po śmierci męża, zafascynowana duchowością franciszkańską, postanowiła resztę życia spędzić w ufundowanym przez brata Bolesława zawichojskim klasztorze. Zagrożenie ze strony Tatarów spowodowało, że mniszki musiały przenieść się w okolice Krakowa, a w klasztorze zamieszkali na kilka wieków franciszkanie. Dziś po dawnym konwencie pozostał gotycki kościół. – To on stanowi serce całego powstałego Ośrodka Formacji Liturgicznej i Ośrodka Pomocy w Kryzysach Fundacji „Powrót” – mówi siostra Anna Hyszko CHR. – Jesteśmy otwarte na wszystkich, którzy we współczesnym świecie pogubili swoje ścieżki. Tym, którzy tutaj przybywają, towarzyszymy przede wszystkim rozmową i modlitwą, stwarzamy warunki i klimat do wypoczynku, duchowego wytchnienia, a tym, którzy tego potrzebują, oferujemy nawet i terapeutyczną pracę – z uśmiechem dodaje siostra. Surowy gotycki kościół stwarza idealne miejsce do modlitwy, która jest jedną z form terapii dla osób szukających wyjścia z kryzysu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ks. Tomasz Lis