Rządowa "Rossijskaja Gazieta" ocenia w piątek, że nienawiść do Rosjan wśród polskich kiboli "jest najprawdopodobniej również rezultatem antyrosyjskiej retoryki ultraprawicowej opozycji i utrzymującej z nią ścisłe kontakty partii Prawo i Sprawiedliwość".
"W tym towarzystwie nie tylko mieszają sport z polityką, ale także wykorzystują wielkie, międzynarodowe turnieje do osiągnięcia swoich celów" - podkreśla dziennik.
"Rossijskaja Gazieta" cytuje "kontrowersyjnego radnego miejskiego z PiS" Macieja Maciejowskiego, który - jak przekazuje - nazajutrz po burdach napisał na Twitterze: "Żałuję, że policja nie zabroniła marszu Rosjan i honoru Polski musieli bronić +kibole+. Brawo dla nich! Nie dajmy sobie pluć w twarz".
Moskiewski dziennik podkreśla, że jest to jednak "marginalny punkt widzenia". "Każdy, kto choć raz był w Polsce wie, że do Rosjan szeregowi Polacy odnoszą się z sympatią" - podkreśla.
Z kolei "Komsomolskaja Prawda" informuje o skazaniu pierwszych Rosjan, którzy uczestniczyli w burdach przed meczem Polska-Rosja na Stadionie Narodowym. "Dwa miesiące więzienia za +rosyjski marsz+" - wybija w tytule. W ocenie tej wielkonakładowej gazety "strumień wyroków", który płynął w czwartek z warszawskiego sądu, "w pewnym sensie przypomina pracę stalinowskich sądów-trójek".
A inna wielkonakładowa gazeta - "Moskowskij Komsomolec" podkreśla, że "Polacy nie spieszą się z oskarżaniem przeciwników o to, co się stało, a wprost przeciwnie - biorą winę na siebie". "Oficjalni przedstawiciele Polski gotowi są przyznać, że burdy sprowokowali ich rodacy" - przekazuje gazeta.
"Moskowskij Komsomolec" podaje, że "w internecie zainicjowano kampanię przeprosin wobec Rosji". "Blogerzy akcentują, że to, co się wydarzyło, jest absurdalne, a teraz tysiącom ludzi jest wstyd za zachowanie kilku prowokatorów" - pisze gazeta.
Natomiast "Moskowskije Nowosti" wybijają, że "wyczyny rosyjskich fanów po raz pierwszy podczas wielkiego międzynarodowego turnieju piłkarskiego mogą przyćmić grę reprezentacji Rosji".