Polskie siatkarki pokonały w Ankarze Rosję 3:2 (25:17, 16:25, 25:21, 19:25, 18:16) w swoim drugim spotkaniu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Londynie. Biało-czerwone po drugiej wygranej z rzędu są już blisko awansu do półfinału.
Polska - Rosja 3:2 (25:17, 16:25, 25:21, 19:25, 18:16)
Polska: Katarzyna Skorupa, Agnieszka Bednarek-Kasza, Berenika Okuniewska, Izabela Żebrowska, Anna Werblińska, Paulina Maj (libero) oraz Katarzyna Kosek, Joanna Kaczor, Joanna Wołosz.
Rosja: Jewgenia Starcewa, Maria Perepełkina, Maria Borisenko, Ljubow Sokołowa, Natalia Koszelewa, Jekaterina Gamowa, Swietłana Kriuczkowa (libero).
Po zwycięstwie nad mistrzyniami świata tylko wyjątkowo niekorzystny zbieg okoliczności mógłby pozbawić polski zespół awansu do półfinału turnieju. W piątek podopieczne trener Alojzego Świderka zmierzą się z Serbią i nawet porażka 2:3 zapewni im miejsce w najlepszej czwórce turnieju.
Polki do zwycięstwa poprowadziła Katarzyna Skowrońska-Dolata, która choć na bloku miała ponad dwumetrową Jekaterinę Gamową, to imponowała skutecznością w ataku. Słowa uznania należą się całej drużynie, bowiem Izabela Żebrowska oraz Agnieszka Bednarek-Kasza zdobywały niezwykle ważne punkty w decydującej odsłonie.
Mecz z Rosjanki trwał ponad dwie godziny, ale tak naprawdę emocje przyniósł tylko tie-break. Wcześniejsze sety nie były zacięte.
Najpierw biało-czerwone zaskoczyły rywalki dobrą zagrywką i świetną postawą w obronie. Prowadziły od samego początku 7:3, 16:8, by ostatecznie zwyciężyć do 17. Riposta Rosjanek była natychmiastowa i nie mniej efektowna, choć w pewnym momencie Polki odrobiły straty do dwóch punktów (13:15).
Obie drużyny grały dość konsekwentnie. Gdy już wywalczyły kilkupunktową przewagę, utrzymywały ją do końca partii.
Piąty set to prawdziwy horror. Po zmianie stron, kilka błędów przytrafiło się "Sbornej", a Skowrońska-Dolata zablokowała Gamową i polski zespół prowadził 11:8. Po chwili było 14:11, lecz rywalki obroniły trzy piłki meczowe. Niewiele brakowało, aby to podopieczne trenera Sergieja Owczynnikowa pokusiły się o zwycięstwo, bowiem przy stanie 15:15 zablokowana została Żebrowska.
W końcówce Gamowa zaatakowała w aut, potem w blok, a Ljubow Sokołowa kiwnęła za linię i polskie siatkarki mogły cieszyć się z drugiego zwycięstwa.
Czwartek dla biało-czerwonych jest dniem przerwy, a na zakończenie fazy grupowej zmierzą się z Serbkami. Aktualne mistrzynie Europy dość nieoczekiwanie uległy w środę Holenderkom 2:3, prowadząc 2:0 i wysoko prowadziły w trzecim oraz czwartym secie.
Awans olimpijski wywalczy tylko zwycięzca zawodów w Turcji.