Swą katechezę, kolejną z cyklu o modlitwie, Benedykt XVI poświęcił męczeństwu diakona Szczepana. Zostało ono przedstawione w Dziejach Apostolskich wraz z całym jego wystąpieniem.
Zdaniem Papieża pokazuje ono, jak zakorzenienie w Piśmie Świętym, jego modlitewna lektura pomagają odczytywać historię i teraźniejszość z Bożej perspektywy. Tego właśnie zabrakło zabójcom Chrystusa i Szczepana, którzy nie potrafili w sposób prawidłowy zrozumieć proroctw zapowiadających przyjście i tragiczne losy Mesjasza. W swej mowie obronnej pierwszy męczennik stara się otworzyć serca swych oskarżycieli na faktyczną treść Pisma – podkreślił Papież.
Losy Szczepana zostały też przypomniane w polskim streszczeniu katechezy. „Szczepan w swojej mowie obronnej przypomina dzieje narodu wybranego od czasów Abrahama, Jakuba, Józefa, Mojżesza. Naucza, że dzieje te są zapowiedzią czasów mesjańskich, narodzin Chrystusa, który dla zbawienia człowieka przyjął ludzkie ciało i poniósł śmierć na krzyżu. Św. Szczepan nie neguje ważności świątyni. Podkreśla jednak, że „Bóg nie mieszka w dziełach rąk ludzkich”. Nową świątynią, jak zaznacza, jest Zmartwychwstały Chrystus, który gromadzi narody i jednoczy je przez Sakrament swojego Ciała i Krwi. Tę mowę odczytano jako bluźnierstwo. Zostaje ukamienowany. Przed śmiercią modli się: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego… nie poczytuj im tego grzechu” (Dz. 7, 59-60)”.
Benedykt XVI podkreślił, że świadectwo św. Szczepana daje również i nam pewne wskazania dla naszej modlitwy i życia. „Możemy się pytać, skąd ten pierwszy chrześcijański męczennik czerpał siłę, by stawiać czoło swoim prześladowcom i zgodzić się na ofiarę z własnego życia? Odpowiedź jest prosta: ze swej relacji z Bogiem, ze zjednoczenia z Chrystusem, z rozważania Jego dziejów zbawienia, dostrzegania działania Boga, które swój szczyt osiągnęło w Jezusie Chrystusie. Także nasza modlitwa musi się karmić słuchaniem Słowa Bożego w zjednoczeniu z Chrystusem i Jego Kościołem. Po drugie, nasza modlitwa musi być kontemplacją Jezusa siedzącego po prawicy Boga, a zatem będącego Panem naszego codziennego życia. W Nim, pod przewodnictwem Ducha Świętego, możemy także i my zwracać się do Boga z zaufaniem i dziecięcym zawierzeniem, nawiązując z Nim rzeczywistą relację, pamiętając, że jest On Ojcem, który nas nieskończenie kocha” – powiedział Papież.