W meksykańskim stanie Guanajuato, który już za półtora miesiąca, od 23 do 26 marca, gościć będzie Benedykta XVI, pojawiło się wczoraj przesłanie jednego z gangów handlarzy narkotykami, Los Caballeros Templarios, do kartelu Nueva Generación z nim konkurującego
Narcos ostrzegają rywali, by powstrzymali się od działań na tym terenie, bo doprowadziłoby to do nieuniknionej konfrontacji, zakłócając spokój podczas papieskiej wizyty. Niektórzy obserwatorzy łączą to z niedawnym apelem abp. José Guadalupe Martína Rábago z mającej przyjąć Papieża archidiecezji León. 22 stycznia zwrócił się on do zorganizowanej przestępczości, by zaprzestała na ten czas zbrodniczych działań.
Gangsterzy nie nawiązują jednak wprost do apelu arcybiskupa. Podkreśla się także, iż żaden z obu wchodzących w grę karteli nie ma bazy w stanie Guanajuato. Krwawe walki między handlarzami narkotyków przebiegają zresztą o wiele ostrzej w innych częściach Meksyku. Spowodowały tam one tylko w ostatnich pięciu latach ok. 50 tys. ofiar śmiertelnych.
Do miast szczególnie dotkniętych tą plagą należy Guadalajara. Niedawno został tam arcybiskupem kard. Francisco Robles Ortega. Obejmując wczoraj kanonicznie archidiecezję, wezwał on całe społeczeństwo do jedności w walce ze zorganizowaną przestępczością. Purpurat, który wcześniej kierował archidiecezją Monterey, już zapowiedział, że rezygnuje z eskorty, jaką proponowały mu władze stanowe Jalisco. Przyznał przy tym, że dziś żadne meksykańskie miasto nie jest bezpieczne. Przed 20 laty, w 1993 r., zginął z rąk gangsterów ówczesny arcybiskup Guadalajary, kard. Juan Jesús Posadas Ocampo.