Szef klubu SLD Leszek Miller poinformował, że na sobotniej konwencji krajowej partii będzie się ubiegał o funkcję szefa Sojuszu. Na zjeździe rezygnację złożyć ma dotychczasowy przewodniczący ugrupowania, Grzegorz Napieralski.
"Na sobotniej konwencji zamierzam zgłosić swoją kandydaturę na przewodniczącego SLD. Uczynię to, bo nie zgadzam się na marginalizację czy likwidację tej partii, na zaprzepaszczenie dorobku milionów wyborców i sympatyków lewicy" - oświadczył Miller na czwartkowej konferencji prasowej.
W październiku Rada Krajowa SLD zdecydowała o zwołaniu konwencji partii, na której wybrany zostanie nowy przewodniczący Sojuszu. Osoba, która zostanie 10 grudnia nowym przewodniczącym ma jednak pełnić funkcję tylko do wiosny przyszłego roku, kiedy to odbędą się prawybory szefa Sojuszu. Wyłonionego w ten sposób lidera zatwierdzi następnie w czerwcu kongres SLD.
Do tej pory chęć ubiegania się o fotel szefa SLD zadeklarowały trzy osoby: europosłanka Joanna Senyszyn, b. wiceszef Sojuszu Artur Hebda oraz częstochowski poseł Marek Balt.