- Wybierz
- Gość Bielsko-Żywiecki 13/2019
- Gość Elbląski 13/2019
- Gość Gdański 13/2019
- Gość Gliwicki 13/2019
- Gość Katowicki 13/2019
- Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 13/2019
- Gość Krakowski 13/2019
- Gość Legnicki 13/2019
- Gość Lubelski 13/2019
- Gość Łowicki 13/2019
- Gość Opolski 13/2019
- Gość Płocki 13/2019
- Gość Radomski 13/2019
- Gość Sandomierski 13/2019
- Gość Świdnicki 13/2019
- Gość Tarnowski 13/2019
- Gość Warszawski 13/2019
- Gość Wrocławski 13/2019
- Gość Zielonogórsko-Gorzowski 13/2019
- Posłaniec Warmiński 13/2019
- Ziołowa apteczka na wiosnę
Gość Niedzielny GN 13/2019
31 Marca 2019
Żołnierz, grzesznik, święty
Gdyby św. Ignacy Loyola stanął dzisiaj w drzwiach jakiegokolwiek wydawnictwa, prawdopodobnie nikt nie przyjąłby jego „Ćwiczeń duchowych” do druku. Panuje opinia, że nie jest to literatura wybitna, a wręcz literacko słaba. Jak to możliwe, że człowiek słabo posługujący się piórem napisał jedną z najpoczytniejszych książek na świecie?
